– Ty, kur… jak byłem w Stanach to Amerykanie zawieźli mnie w takie zaje… miejsce, że jaaa! Myśliwce nade mną przeleciały! – Nie pierd…?! – No gościu, tylko wódy brakowało! To mógłby być fragment konwersacji toczącej się na imprezie w starej remizie. Ale mogłaby to być również jedna z rozmów odbywających się pomiędzy członkami kierownictwa…